Szukaj na tym blogu

czwartek, 11 lutego 2016

Razowe muffinki czekoladowe

"Te muffinki można jeść niemal bez wyrzutów sumienia. Zamiast mąki białej - razowa, zamiast cukru - ksylitol (o 40% mniej kaloryczny w stosunku do cukru i o niskim indeksie glikemicznym!). Do tego otręby i gorzka czekolada. Miłośnikom słodkich wypieków mogą się wydawać za mało słodkie, więc mogą dać więcej ksylitolu. Muffinki są wilgotne i bardzo puszyste. Przepis od Dorotus (chociaż autorka słodziła cukrem muscovado)."

Składniki (u mnie 20 sztuk):
  • 220 g mąki razowej
  • 60 g otrąb (żytnich lub owsianych)
  • 50 g kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • odrobina soli
  • 250 ml kefiru (może być maślanka lub zsiadłe mleko, ostatecznie kwaśna śmietana, lecz nie jogurt) - ogrzanego do temperatury pokojowej
  • 3 duże jajka (w temp. pokojowej)
  • 150 ml oleju rzepakowego
  • 3/4 szklanki ksylitolu - kto lubi słodko, niech da szklankę
  • 100 g drobinek czekoladowych (u mnie gorzkie) - ja kupiłam w Lidlu
Przygotowanie:
W jednej misce wymieszać przesianą mąkę, kakao, proszek i sodę, sól, otręby i drobinki czekoladowe (chocolate chips).
W drugiej misce wymieszać kefir, jajka, olej i ksylitol. Mieszaninę wlać do suchych składników i wymieszać. Ciasto wychodzi dosyć rzadkie, ale to nie szkodzi.
Masę przekładać do foremek silikonowych i piec ok. 20 minut, do tzw. suchego patyczka, w temperaturze 170 stopni. 
Po upieczeniu, wyjąć z foremek i wystudzić na kratce.
Przepis dodaję do akcji:
 

4 komentarze:

  1. Coś dla mnie, dziękuję ;-) Wyglądają pięknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro na drugie śniadanie. Zaparz jakąś pyszną kawkę:)

      Usuń
  2. Bardzo fajny przepis. Dziękuję za wzięcie udziału w akcji, przypominam i zachęcam do udostępniania posta konkursowego na swojej tablicy na fanpage'u, można również zachęcić do wzięcia udziału i udostępnienia posta swoich czytelników, znajomych dzięki czemu zwiększy się pula nagród i więcej osób otrzyma nagrodę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastępy pięknych muffinek prężą się niczym terakotowa armia ;)

    OdpowiedzUsuń