Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 3 listopada 2014

Pasta z pieczonej papryki

"Bardzo aromatyczna, oryginalna w smaku pasta na kanapki. Ja podałam ją na grzankach pełnoziarnistych, z awokado, skropioną oliwą. Mąż i córka po pierwszym kęsie zgodnie wydali westchnienie zachwytu: "Hmmm....." :) Inspiracja: TU."

Składniki:
  • 2 papryki czerwone
  • 1 kromka czerstwego chleba (mój był świeży, więc podpiekłam go na patelni grillowej i wystudziłam)
  • 3-4 łyżki wyłuskanych orzechów włoskich
  • 1/2 łyżeczki płynnego miodu
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki sproszkowanego kuminu, czyli kminu rzymskiego
  • sól, pieprz, płatki chilli
  • oliwa z oliwek
Przygotowanie:
Papryki przekroić na pół, wydrążyć gniazda nasienne, ułożyć na blasze (skórką do góry) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić na ok. 20-30 minut do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni. Gdy papryka przypali się wręcz w kilku miejscach na czarno - jest gotowa. Wyjąć ją z piekarnika, włożyć do torebki foliowej, (najlepiej strunowej) i pozostawić w niej do wystygnięcia. Z wystudzonej  papryki zdjąć skórkę.
Upieczoną i obraną paprykę włożyć do blendera, dodać zmiażdżony ząbek czosnku, orzechy, pokruszony chleb, miód, przyprawy i chlust oliwy z oliwek. Miksować ok. 3 minut do uzyskania gładkiej masy.
Przepis dodaję do akcji:
Rozgrzewające (wege) dania EDYCJA II 

3 komentarze:

  1. Musi być pyszna! Pieczona papryka, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio wszędzie ładuję pieczoną paprykę, no to się doskonale wstrzeliłaś w temat w 1000%. Albo ja w Twój, jak kto woli. Świetna pasta do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy i oryginalny przepis na kanapki! Dodatek miodu do pasty - rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń